Nie ma jednego przepisu na życie…

Wernisaż wystawy papierowych wycinanek Pani Marty Terrier, który odbył się 26 września sprawił, że domowe ciepło i rodzinna atmosfera zagościła w naszych wiekowych murach.
Była to idealna okazja do poznania historii początków twórczości Pani Marty oraz jak bardzo ważną rolę motywującą odegrał Jej pierwszy „krytyk” – syn. Chwile refleksji życiowych przeplatały się z poczuciem humoru i pytaniami słuchaczy, którzy mogli poznać szczegóły powstawania prac, a także inspiracje do ich tworzenia. Domowe wypieki dopełniły zaś pogodną atmosferę wrześniowego popołudnia.
Pani Marta jest przykładem, że nigdy za późno by zadebiutować i zawalczyć o spełnienie marzeń.
My zaś życzymy spełnienia i wytrwałości w pracy nad kolejnym pracami i mamy nadzieję, że jeszcze nasze drogi zejdą się w galerii MDK.
[ngg src=”galleries” ids=”280″ display=”basic_slideshow”]